Pragnęłam, od kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam... Lotta JSK, sukienka od Innocent World - japońskiej marki znanej z pięknych sukienek (i nie tylko) w stylu lolita fashion.
Pojawiła się w 2009r w 3 kolorach: Bordeaux, Chocolat i Nordic Blue. Niestety w momencie, gdy ją znalazłam była już wyprzedana na stronie producenta i praktycznie nie osiągalna. Ostatnio widziałam licytację, poszła (używana!) za 450$. Cena zupełnie nie dla mnie, poza tym, sądząc po fasonie, nie wiadomo, jak by na mnie leżała, no i ta japońska rozmiarówka...
Bardzo chciałam mieć tą sukienkę... i mam:) Co prawda troszkę mniejszą ale z śliczną i słodką Byulką Hermine. Kiedyś nie podobały mi się byule, przekonałam się dopiero gdy miałam u siebie na chwilę Byul Paradis
Cudowny stock składa się z opaski na głowę (ciągle spada), narzutki, koszuli, sukienki, pantalonów, pończoch i butów
Byulka szybko zaprzyjaźniła się z resztą gromadki. Sukienka? Dziewczyny zgodnie ustaliły, że będą ją nosiły na zmianę (obecnie ma ją Paja). Na pocieszenie zrobiłam Hermine fotkę z królikiem, którego (w końcu) skończyłam. Szyłam go na podstawie wykroju od pewnej miłej pani, kosztował mnie masę cierpliwości i trochę zachodu ze znalezieniem wnętrzności;p
Życzymy Wam Radosnych i pogodnych Świąt,
smacznego jajka i dużo wody w Poniedziałek;p
