Witajcie w nowym roku:)
Mam nadzieję, że ie piszecie już "4" na końcu... Do dzisiejszego postu zbierałam się dość długo... ale skoro są już zdjęcia to dlaczego ich nie publikować? Zapraszam do oglądania.
Zrozumiałam swój błąd, wiem, dlaczego część fotek była różowa... nie określiłam profilu kolorów przy zapisie i profil zrobił się sam, taki jak chciał;p Wcześniej jakoś samo się zapisywało prawidłowo, a teraz za każdym zapisem muszę zaznaczać ICC profile, jeśli też macie problemy z kolorem/jakością zdjęć koniecznie skorzystajcie z opcji Plik-zapisz jako-.... zaznaczyć ICC profile :)
Jakoś przeszła chęć na fotografowanie lalek czy szycie im ubranek, zupełnie przerzuciłam się na dużych ludzi. Wielkogłowe lubię za to, że po prostu są, szczególnie Mysikrólika. Ma swoje miejsce w gablotce i swoją ulubioną sukienkę. A ja mam swoją ulubioną lalkę:)
No, i teraz jeszcze piękniej :)
OdpowiedzUsuńCzasem chęć przechodzi, może jednak wróci? :)
OdpowiedzUsuńTa rozczochrana wygląda przesłodko :D
Super zdjęcia... Najbardziej urzekło mnie 7 zdjecie... Wygląda tam przeuroczo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szkoda, że szyjesz teraz dla tych większych ludzi- to znaczy szkoda dla lalkosfery- ale pozwól, że pozachwycam się absolutnie fantastyczną spódnicą. Materiał jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta sukienka i rajstopki/skarpetki!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, najbardziej podoba mi się ostatnie :). Strasznie lubię sesje w tym klimacie.
OdpowiedzUsuń